Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

niska grubość lakieru w nowej octavii

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • niska grubość lakieru w nowej octavii

    no ja tez jestem za ostoją oczywiście 02.12.2010 tak jak szcepicio zaproponował >>
    a w ten czwartek można się po saczu jakoś poplątać stary MC Donald przecież nie zamknęli :P :P :P :P :P :P :P :P jakieś inne propozycje ???

  • #2
    niska grubość lakieru w nowej octavii

    witam

    Mam możliwość (właściwie to już wpłaciłem zaliczkę) zakupu Octavii demo u dealera Skody. Samochód ma niecałe 10 miesięcy i ok 12 tyś przebiegu. Przed podjęciem decyzji sprawdziłem samochód laserowym czujnikiem lakieru (nie mam swojego więc musiałem użyć czujnik z ASO). To co wydało mi się najważniejsze to to, że wszystkie elementy miały bardzo zbliżoną grubość lakieru (65 - 75). Również przyglądając się odcieniom poszczególnych elementów jak i patrząc na detale (uszczelki, szczeliny między elementami karoserii) wszystko wyglądało ok. Jednak dziś poszperałem trochę w internecie i z tego co widzę za prawidłową grubość lakieru uznaję się zakres 100 - 150 mikronów.
    Pytanie do forumowiczów - jak to jest z tą grubością lakieru? Może ktoś ma na 100% bezwypadkowy samochód i podobne pomiary? Z tego co czytałem taka grubość powłoki może świadczyć, że samochód był polerowany lub o źle skalibrowanym mierniku. Trochę trudno mi uwierzyć, że tak nowy samochód był już polerowany, zresztą chyba musiałby być polerowany więcej niż raz skoro ubytek lakieru wynosi 100%. Na samochodzie są jeszcze ślady po naklejkach więc jeśli go polerowano to nie przed samą sprzedażą.

    Komentarz


    • #3
      mati76, na mojej O II jest od 79 (dól drzwi) do 130 mikronów (maska). Auto jest na 100% bezwypadkowe i jestem jego pierwszym włascicielem (sam odbierałem z salonu).
      Czarny Elegance

      Komentarz


      • #4
        Zamieszczone przez mati76
        To co wydało mi się najważniejsze to to, że wszystkie elementy miały bardzo zbliżoną grubość lakieru (65 - 75)
        Tutaj stawiałbym na zrobiona polerkę lakieru, stąd ta grubość.
        Octavia IV 2.0 TSI DSG 4x4 STYLE - DYNAMIC

        Komentarz


        • #5
          Zamieszczone przez AdamB
          Tutaj stawiałbym na zrobiona polerkę lakieru
          i to baaaardzo niefachowo Bo podczas korekty lakieru robionej profesjonalnymi kosmetykami schodzi 1-3 mikronów. Wiec prawdopodobnie pojechali najbarziej sciernym padem z najbardziej ścierną pastą
          mati76, a czy jak przeciagasz dłonią po lakierze (najlepiej jej górną stroną) to jakier jest TOTALNIE gładki, czy może czuc na nim jakieś delikatne grudki, nierównosci?
          Czarny Elegance

          Komentarz


          • #6
            Jakoś szególnie nie macałem lakieru, raczej starałem się przyglądać Na pewno, tak jak napisałem, było sporo pozostałości po naklejkach (ciemne, ciężko odchodzące resztki kleju), po polerce na pewno by ich nie było. Na progach z obu stron powłoka lakieru była jeszcze cieńsza (nie pamiętam dokładnie ale było powiedzmy jakieś 10-20 mikronów mniej). Czy ro możliwe by po jednej polerce powłoka była aż 2x cieńsza?? Nie sądzę by przez 10 miesięcy polerowali go kilka razy

            Komentarz


            • #7
              mati76,
              stary ubytek lakieru 100%? chyba chciales napisac 50%.
              ja bym stawial na powtorne lakierowanie w fabryce,
              pewnie przerysowali auto w transporcie, klient go nie odebral, auto wrocilo do fabryki,
              i ponownie psikneli po calosci i wciseli do polskiego dilera

              Komentarz


              • #8
                Zamieszczone przez kbjanek
                pewnie przerysowali auto w transporcie, klient go nie odebral, auto wrocilo do fabryki,
                i ponownie psikneli po calosci i wciseli do polskiego dilera
                Tylko że mati76, pisze o cienkim lakierze a nie grubym. Więc jak po lakierowaniu powtórnym mają uzyskać 65-75 mikronów :?:
                Octavia IV 2.0 TSI DSG 4x4 STYLE - DYNAMIC

                Komentarz


                • #9
                  Masz rację 50% licząc od 130-150. Gdyby ponownie psiknęli to by powłoka była grubsza niż zwykle... chyba, że zdarli wszystko do gołej blachy i tak jeśli polakierowali wszystko w fabryce to też grubość powinna być podobna jak nowych, bezwypadkowych samochodach

                  Komentarz


                  • #10
                    tak cienko to tylko w fabryce moga psiknac,
                    mysle ze zdjecie lakieru z podkladem to zrobi tylko fabryka
                    nie chce mi sie wierzyc w podwojne, a nawet poczworne polerowanie papierem sciernym,
                    zwlaszcza ze zainteresowany kolega napisal ze sa slady po naklejkach.
                    kiedys mowili w tvn turbo kamera o gosciu kt zamawial auto z dalekiego wschodu,
                    zostalo uszkodzone w transporcie i po walce wrocilo do fabryki i tam je powtornie CALE polakierowali.

                    Komentarz


                    • #11
                      mati76, Tylko że polerkę mogło mieć auto zrobioną za czym trafiło do salonu.
                      Octavia IV 2.0 TSI DSG 4x4 STYLE - DYNAMIC

                      Komentarz


                      • #12
                        Czyli opcja ze źle skalibrowanym czujnikiem nie wchodzi w rachubę?

                        Komentarz


                        • #13
                          mati76, gebek ma doświadczenie z tego typu rzeczami. Skontaktuj się z nim.
                          Octavia IV 2.0 TSI DSG 4x4 STYLE - DYNAMIC

                          Komentarz


                          • #14
                            mati76,Auto fabrycznie ma powloke o grubosci srednio miedzy 100-150 mikronow...na wierzchu.
                            Powloka na wnekach jest ciensza i ma srednio polowe tej grubosci,co wynika z braku
                            podkladu we wnekach,oraz faktu lakierowania tychze wnek przez ludzi...przewaznie :szeroki_usmiech .Aby uzyskac wynik na poziomie 65-75 mikronow,na elementach zewnetrznych...musiala by fabryka pominac proces aplikacji podkladu,na tym egzemplarzu...co jest malo prawdopodobne.
                            Bardziej stawialbym,na bledne wskazania czujnika,lub jego niewlasciwa obsluge.
                            Tato,tato...czy to auto jest chore?
                            Nie synku...to diesel PD.

                            Honda...the power of dreams.
                            Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F

                            Komentarz


                            • #15
                              Moje auto było rutynowo sprawdzane przez rzeczoznawcę przy okazji likwidacji drobnego zarysowania i z tego co się dowiedziałem to powłoka lakieru u mnie jest bardzo cienka ...nie pamiętam dokładnie ale o ile sobie przypominam to około 0,7-0,8mm. Rozmawiałem z nim na temat tej powłoki i stwierdził, że Skoda tak właśnie lakieruje swoje auta... jego zdaniem za cienko. On też jest właścicielem nowej Octavii i przed odbiorem swojego auta zrobił pomiary i jego auto zostało odesłane do fabryki na ponowne przelakierowanie.

                              Komentarz


                              • #16
                                mati76 Było sprawdzić tym samym czujnikiem inne samochody z placu. Może Czesi taką cienką powłokę kładą, nie znam ich możliwości.

                                Zamieszczone przez kbjanek
                                ja bym stawial na powtorne lakierowanie w fabryce,
                                pewnie przerysowali auto w transporcie, klient go nie odebral, auto wrocilo do fabryki,
                                i ponownie psikneli po calosci i wciseli do polskiego dilera
                                Samochód zmontowany i odstawiony na plac nie wróci już do fabryki do ponownego lakierowania. Aby fabryka polakierowała ponownie samochód musiał by on być rozebrany. Inna sprawa naprawy lakiernicze w fabryce tzn. samochód po lakierni idzie na montaż. Oczywiście wcześniej jest Kontrola Jakości i jeżeli wykryje ona jakieś wady to samochód wraca na lakiernię, Wtedy może być nałożona druga warstwa lakieru na cały samochód lub niektóre elementy. Po tej operacji ponownie KJ. Dlatego niektóre samochody mają nieco grubsza powłokę lakierniczą oczywiście bez przesady. Jak dealer mówi, że samochód wraca do fabryki na lakierowanie to znaczy, że jedzie do garażu obok.

                                Zamieszczone przez kbjanek
                                mysle ze zdjecie lakieru z podkladem to zrobi tylko fabryka
                                Nawet w fabryce nie ma takiej możliwości.

                                W 2000 roku był problem z lakierem w Lanosach. Klienci mieli wymieniane samochody na nowe. Odebrane samochody ze schodzącym lakierem były sprzedawane innym z talonem na lakierowanie, oczywiście nie w fabryce.

                                Komentarz


                                • #17
                                  Zamieszczone przez ARobert
                                  On też jest właścicielem nowej Octavii i przed odbiorem swojego auta zrobił pomiary i jego auto zostało odesłane do fabryki na ponowne przelakierowanie.
                                  Bardzo chcialbym zobaczyc,jak to auto wraca do fabryki,jest rozbierane do rosolu...
                                  i lakierowane ponownie na linii fabrycznej :diabelski_usmiech .
                                  Jesli juz cos poprawiali,to u jakiegos podwykonawcy tego ASO :diabelski_usmiech ,na
                                  zapleczu,aby klient nie zobaczyl
                                  Tato,tato...czy to auto jest chore?
                                  Nie synku...to diesel PD.

                                  Honda...the power of dreams.
                                  Byla Octavia...jest Accord i CBR 650F

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    Właśnie sobie pluję w brodę, ze nie sprawdziłem tym czujnikiem jednej ze stojących obok octavii... No nic, mam do wyboru albo przyjąć, że wszystko jest ok i to czujnik pokazuje zaniżone wartości albo ponownie jechać do dealera i to uczynić zanim wpłacę resztę pieniędzy...

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      mati76 A czy ta grubość lakieru, wobec innych zalek które skłoniły Cię do takiego wyboru, ma dla Ciebie takie znaczenie?
                                      Jeżeli tak to dla spokoju ducha jedź jeszcze raz i pomierz jakieś inne auta, jeżeli nie to wiadomo co robić.

                                      gebek W tym samym czasie napisaliśmy to samo

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        Szczerze mówiąc, jeśli taka grubość lakieru nie świadczy o jakiejś wypadkowej historii auta lub jakiejś straszliwej fuszerce z polerowaniem to jestem spokojny. W tym właśnie celu założyłem ten wątek - by dowiedzieć się czy taka grubość, o ile nie jest wynikiem błędnego pomiaru, powinna być powodem do wycofania się z zakupu (kupując prawie nowe auto za niemałe pieniądze liczę, że auto będzie rzeczywiście bezwypadkowe i bezusterkowe i że przy odprzedaży za kilka lat ktoś grubość lakieru nie będzie problemem)

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          mazdy 3, 6, 323F itp maja taki cienki lakier i rdzewieja

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            zamiast bawic sie laserowym wynalazkiem trzeba bylo sobie kupic zwykly magnesowy za 20 zl i tez sprawdzic.
                                            Kiedyś O1 1.8T , Później O2FL 1.6 Fabia II 1.9 TDi, teraz Rapid 1.2 TSI 110 km

                                            Komentarz


                                            • #23
                                              Zamieszczone przez mati76
                                              Czyli opcja ze źle skalibrowanym czujnikiem nie wchodzi w rachubę?
                                              Moim zdaniem jest taka możliwość. Szkoda że nie sprawdziłeś tym czujnikiem innego auta.
                                              . pzdr Jarek
                                              aktualnie: Octavia 1.6 TDI i Laguna III 2.0 dci

                                              Komentarz


                                              • #24
                                                Póki co dzwoniłem do serwisu. Pan sprawdził tym samym czujnikiem inną octavię - wyszło ok. 120 na niektórych elementach ale np na drzwiach 80. Sprawdził też inne samochody w salonie (Roomster, Superb, fabia) i tam dostawał wartości ok. 60-80 mikronów. Oczywiście wszystko odbyło się na telefon ale jako, że miał świadomość, że zweryfikuję to przy odbiorze auta więc nie sądzę by kłamał...)

                                                Komentarz


                                                • #25
                                                  Zamieszczone przez mati76
                                                  Póki co dzwoniłem do serwisu. Pan sprawdził tym samym czujnikiem inną octavię - wyszło ok. 120 na niektórych elementach ale np na drzwiach 80. Sprawdził też inne samochody w salonie (Roomster, Superb, fabia) i tam dostawał wartości ok. 60-80 mikronów. Oczywiście wszystko odbyło się na telefon ale jako, że miał świadomość, że zweryfikuję to przy odbiorze auta więc nie sądzę by kłamał...)
                                                  wydaje mi się iż ten czujnik u nich z salonu jest o kant dupy potłuc. Nie możliwym jest aby auto które ma "kolor bazowy" a do tego jest jeszcze "pociągnięte" metalikiem, miało grubość w okolicach 60-80 mq. Sorry ale nie da rady. Moja OI miała na całej karoserii rozrzut 110-180 mq. Mam też tzw. osiołka czyli Citroena Berlingo w kolorze najmodniejszym czyli białym , bezwypadkowy z salonu przy Aleji Krakowskiej i tam faktycznie ten samochód jest dosyć cienko pomalowany momentami dochodzi do 80-90 mq (np. na błotnikach), ale norma to 100-130 mq. Ale to jest zwykły bazowy biały kolor, nie żadna tam perła itepe.

                                                  Więc IMHO 60-80 mq na nowym samochodzie w metaliku, to raczej poszukałbym drugiego czujnika.

                                                  Aha mój pasztet był malowany z jednej strony (cały bok) i tam grubość dochodzi do 250-300 mq, natomiast z drugiej strony jest książkowo 140-190 mq.

                                                  Komentarz

                                                  POWRÓT NA GÓRĘ
                                                  Pracuję...
                                                  X